Cebula

„Za blisko ” – jeden z seriali platformy HBO, który ostatnio zrobił na mnie spore wrażenie pod wieloma względami. Niesamowite, jak ludzka psychika jest skomplikowana, że czasem broniąc nas samych płata figle na tyle spore, że stanowią zagadkę nie tylko dla nas, ale też dla specjalistów, którzy są obok.

Nie mniej jednak, dla mnie to serial o relacji. Nieprofesjonalnej, wystającej poza zasady etyczne, jednak niesamowicie bliskiej i uzdrawiającej. Nieszablonowe rozwiązania czasami przynoszą uzdrowienie. Największą Jego częścią jest bliskość osoby, dla której nie jesteśmy jedni z wielu.

To dzięki więzi, która została stworzona pomiędzy dwoma, całkowicie obcymi dotąd osobami przyszła wolność.

Możemy przynieść ją sobie i innym, jeśli odwaga pozwoli nam się odsłonić. To jest skomplikowane. Ostatnio bliska mi osoba powiedziała, że poprzez relacje z Bogiem i bliską z Nim więź czuła się jak cebula obierana z warstw.

Pamiętacie Shreka? Tam pierwszy raz usłyszałam, że człowiek ma warstwy 😉

Tak właśnie jest.

Sama wiem, że poprzez wiele lat swojego życia doświadczając różnych rzeczy- tych lepszych i trudniejszych nakładałam na siebie skorupę. Moja wyobraźnia podpowiada mi, że każda kolejna warstwa nakładana na skorupę tworzy pancerz.

Pancerz chroni przed kolejnymi ciosami, ponieważ stanowi naszą tarczę. Jednak nie słyszałam, aby ktoś czuł ciepło dotyku mając na sobie taką izolację…

Dodaj komentarz