Zatrzymałam się na chwile. Z pozoru krótkie spotkanie spowodowało, że mam w głowie tonę myśli. Miesza mi się poczucie sprawiedliwości, pomocy społecznej, samotności oraz traumy. Zanim otworzyła mi drzwi minęło 10 minut. Kiedy je otworzyła już wiedziałam, dlaczego ta droga tak długo trwała. Przez uchylone drzwi zobaczyłam tylko kawałek chodzika rehabilitacyjnego i nogi. Jak drzwi…