Nawijka

Pamiętam jak jechałam z bliską osobą w dość daleką podróż. Mieliśmy do pokonania ok 400km. To był czas sporego kryzysu w moim życiu. Nie byłam pewna każdego kolejnego dnia, w lodówce miałam światło, a w sercu olbrzymią ranę. Kiedy zatrzymaliśmy się na jednym z postojów była potrzeba, aby otworzyć bagażnik bo była tam jakaś rzecz,…