Skrzynia

Kiedyś usłyszałam, że każde doświadczenie życiowe mieści się w pudełku skarbów. Po odpowiednim upływie czasu nabierają one tak dużej wartości, że chcemy je otworzyć, by móc się nimi dzielić z bliskimi.

Czy to samo pudło skarbów, może być też puszką Pandory?

Myślę, że jak najbardziej

Stephen King powiedział, że „Człowiek składa się z sumy swoich doświadczeń ”

Doświadczenia mają imiona, emocje, historie, prezenty, zranienia, ból i miłość. Determinują nasz kierunek. Tworzą schematy postępowania, które czasami zrozumiałe są tylko dla nas. Czasami suma tych doświadczeń zamknięta jest w bunkrze, zamku, której warownią jest wstyd i strach. Kontrola nie pozwala nikogo tam dopuścić a my Jesteśmy strażnikami tych skrzyń. Warownia zawsze była miejscem przystosowanym do obrony. Tylko kogo i w jakim celu chroni? Mam wrażenie, że czasami chronimy swoje stare zranienia, trudności, traumy, których władca na tronie warowni zionie lękiem. Kiedy legioniści rzymscy wznosili warownie wraz z budową umocnień i barier obronnych równocześnie wznoszono główną kwaterę dowódcy armii. Sugeruje to, że w centralnym punkcie warowni funkcjonującej w moich wyobrażeniach, jest Ktoś, lub Coś co nią zarządza. Warownia oprócz tego, że tworzy czasowe schronienie wymaga ciągłej obrony, czujności, kontroli nad tym, czy w stworzonym murze nie ma wyłomów. Wymaga czujności przed atakiem i jest dość ciasnym miejscem. Istnieją warownie rozsiane na ogromnym obszarze, jednak zawsze otacza je ogrodzenie. Wyjście w przestronne miejsce poza zabudowania budzi niepokój. Czyli coś, co nas pozornie chroni staje się też miejscem niewoli. Tak jest z naszymi myślami i schematami, w których funkcjonujemy. Pozornie wydaje się, że dają nam poczucie bezpieczeństwa, bo znamy je tak bardzo dobrze, przecież żyjemy już z nimi tak długo.

Nie dopuszczamy myśli o wyłomie, bo wolność wydaje się być miejscem ataku.

Nasze myślenie podobne jest do sposobu myślenia niewolnika, który zawsze musiał mieć swojego dowódce i być sterowalny. Z czasem niewolnik nie musi myśleć o tym, co mógłby przeżywać i jak się czuć w miejscu wolności, ponieważ żyje w ciągłej zależności i kontroli.

Trudnym doświadczeniem jest ujrzenie tego, jak bardzo sami siebie pozwoliliśmy zamknąć w różnych pułapkach. Tłumaczymy to faktem, że często ludzie obok nas mają podobnie, w naszej rodzinie tak się postępuje, tego nas nauczono w szkole.

Jestem pewna , że jest coś więcej!

Nie jest łatwo wejść w nowe obszary. T.Harv.Eker powiedział: „Nie można niczego zmienić, jeśli się o tym nie wie.
Rozumiejąc, skąd bierze się twój sposób myślenia, będziesz mógł dostrzec, że jego źródło jest poza tobą. Gdy uświadomisz sobie, że dany sposób myślenia nie jest tożsamy z tobą, możesz oddzielić go od siebie i zdecydować, czy go utrzymać, czy odrzucić.”

To niesamowite, że my możemy podjąć decyzję!

Ciągle mnie zadziwia fakt, że Bóg pomimo swojej wszechmocy, władzy i autorytetu dał nam tak niesamowitą wolność do podejmowania decyzji, byśmy sami mogli wyruszyć w wybraną przez nas drogę. Wskazał kierunek, mówił, gdzie droga przyniesie życie, obfitość i wolność, ale nie zdecydował za nas. Jego wolą nie jest to, aby wepchnąć nas do skrzyni, pułapki i miejsca kontroli. W Galacjan 5.1 jest napisane: „Trwajcie więc w tej wolności, którą nas Chrystus wyzwolił, i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli.”

Pomimo naszych cierpień, zranień, myśli i lęków On jest PONAD to wszystko.

Izajasza 53:5 mówi: „Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Ukarany został dla naszego zbawienia, a jego ranami jesteśmy uleczeni.”

Możemy być wolni, pozbawieni wstydu, żyć bez oskarżeń, zranień i poczucia winy.

Kiedy stajemy się nowym stworzeniem. (2 Kor 5.17 mówi: „Tak więc jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; to, co stare, przeminęło, oto wszystko stało się nowe.”) otrzymujemy nową tożsamość! Jeśli znasz swojego Ojca wiesz, czyim Jesteś Dzieckiem – wiesz również jakie masz dziedzictwo!

Bez względu na to, ile lat byliśmy w niewoli, możemy doświadczyć wyzwolenia. On już poniósł wszelką ofiarę byśmy nie żyli w strachu będąc zależni od oprawcy. Zostaliśmy wybawieni od cierpienia i obciążenia. Ef 2: 8 „Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę”.

Ciągle się uczę tego, że nie muszę nikomu nic udowadniać, nie muszę zakładać pokutnego wora i żyć w potępieniu, wstydzie, bo dzięki Jezusowi mam już Wszystko! Nie dlatego, że nie będę popełniać błędów. On już poniósł ofiarę za KAŻDY mój błąd, PRZESZŁY i PRZYSZŁY. On zna mnie od początku.

Jeremiasza 1.5:

„Zanim ukształtowałem cię w łonie, znałem cię,

zanim wyszedłeś z łona, uświęciłem cię i ustanowiłem prorokiem dla narodów.”

Bez względu na to, co niesie Twoja skrzynia – jakie ma skarby i tajemnice Jesteś cudownie Stworzony i Ukształtowany. Przeznaczeniem dla Twojego życia jest życie w wolności. Dawid w Psalmie 31.8 zna swojego Boga i wyznaje: „I nie wydałeś mnie w ręce wroga, postawiłeś moje nogi na miejscu przestronnym.”

Nie daj zamknąć się w swojej skrzyni!

Tego życzę sobie i Tobie!

Ania

Dodaj komentarz