Planeta

Kiedy spotykam ludzi na swojej drodze czuje się czasami jak Mały Książę zwiedzający różne planety. Ostatnią planetę otworzył mi pijak będący dobrym bankierem.

Liczył tak dokładnie ile przepił i ile ma jeszcze pieniędzy, że pomimo i tak sporej kwoty, która mu została okazało się, że nikt nie ma ochoty dzielić z Nim nawet kawałka życia.

Pomimo wykupionych wakacji rodzinnych nikt nie chce przebywać w Jego towarzystwie, ponieważ liczący mamonę pijak i tak przede wszystkim skupiony jest wyłącznie na sobie.

Spotykając takiego mieszkańca rozumiem co to znaczy, że

„Kto miłuje pieniądze, pieniędzmi się nie nasyci, a kto miłuje bogactwo, zysków mieć nie będzie. To również jest marnością.” Kaznodziei 5,9

One Comment

Dodaj komentarz